Su Yun, mieszkanka Kunming City, w Yunan w Chinach, mieszka ze swoją rodziną i nie pragnie niczego więcej, jak tylko spędzać z nimi wspólnie czas. Yunan to górska prowincja w południowo-zachodniej części Chińskiej Republiki Ludowej. Jej nazwę można przetłumaczyć jako “Na Południe od Chmur” lub “Chmurne Południe”. Stolicą właśnie jest Kunming, z którego pochodzi rodzina.
Prowincja zajmuje rozległy obszar pogórza, graniczący z Wietnamem, Laosem i Mjanmą. Pogórze to, zwane Wyżyną Junnan-Kuejczou, odznacza się bardzo urozmaiconą budową geologiczną i rzeźbą terenu. Przez ostatnie tygodnie rodzina planowała wspólne, rodzinne wakacje. Cala rodzina była tak podekscytowana wspólnym wyjazdem, że zupełnie nie mogli się doczekać. Jadąc na wymarzone wakacje nikt z rodziny nigdy by się nie spodziewał , że wrócą do domu z nowym przyjacielem!

Po tym jak weterynarz widzi psa, którego zaadoptowała ta rodzina natychmiast dzwoni na policję
Coś jest nie tak
Pójdźmy trochę do przodu z naszą historią. Rodzina ma już psa prawie dwa lata. Ale w tym dwuletnim już prawie psiaku było coś, co sprawiło, że Su Yun spojrzała na niego w innym świetle. Po przyjrzeniu się mu nie można już tego nie zauważać. Kiedy to sobie uświadomiła, było już za późno. W krótkim czasie policja dotrze do jej domu. Su Yun wiedziała, że ma poważne kłopoty.

Coś jest nie tak
Desperacja do posiadania szczeniaka
A jak doszło do tych zdarzeń? Rodzina bawiła się świetnie na wymarzonych wakacjach, kiedy natknęli się na tego futrzanego psiaka. Jedno spojrzenie i natychmiast wpadli sobie nawzajem w oko. Nie mogli nie zabrać go ze sobą do domu. To była ich szansa na przyprowadzenie do domu nowego członka rodziny, o którym tak bardzo marzyli. Byli bardzo szczęśliwi i wszystko miało się z nowym psem ułożyć jak najlepiej.

Desperacja do posiadania szczeniaka
W błędzie
Su Yun miała wrażenie, że wie, w co się pakuje posiadając psa. Zrobiła swój research, przeczytała dużo o posiadaniu psów i przyjrzała się egzotycznym rasom psów. Oprócz tego kupiła rzeczy potrzebne jej nowemu psu: obrożę, smycz, legowisko, szampon, plakietkę. Jak widać, były powody, by sądzić, że cała rodzina była naprawdę gotowa na przyjęcie pupila. Dopiero gdy zaczął niepokojąco rosnąc zaczęła się martwić i zastanawiać co jest nie tak.

W błędzie
Wakacje
Ta ciężko pracująca matka miała dużo na głowie w codziennym życiu. Łączyła obowiązki w pracy z domowymi – opieką nad dziećmi, gotowaniem i sprzątaniem. Do tego miała bardzo wymagającą pracę na pełen etat, więc bardzo często była niesamowicie zmęczona codziennymi obowiązkami. Dlatego kiedy była już zupełnie wykończona zdecydowała, że muszą wyjechać z rodziną na zasłużone wakacje. To był początek tej całej historii. Czytajcie dalej bo historia jest wprost niewiarygodna.

Wakacje
Przeznaczenie
Spakowali walizki i wyruszyli w swoją zasłużoną podróż. Rodzina wyjechała na wakacje, które zmieniły zupełnie bieg ich życia. Nie mieli pojęcia, że podjęta przez nich decyzja trafi na pierwsze strony gazet, i to dwa lata później. Kilka dni po przyjeździe cała rodzina cieszyła się wakacjami, kiedy natknęła się na miot szczeniąt. Ponieważ zawsze marzyli o piesku nie mogli się oprzeć aby jednego nie zabrać ze sobą. To było silniejsze od nich.

Przeznaczenie
Zbieg okoliczności
Widok tych uroczych futrzanych kulek natychmiast ich uszczęśliwił. Dzieci zaczęły błagać Su Yun i jej męża, aby je ze sobą zabrali do domu. Chociaż myśleli już o adopcji psa, nie spodziewali się, że zdecydują się właśnie na to w tym momencie. Po namyśle rodzice się zgodzili. Nie wyrazili jednak zgody na więcej niż jednego psa. Dzieci miała za zadanie wybrać sobie tylko jednego, co nie było wcale proste.

Zbieg okoliczności
Los
Czy wierzycie w przeznaczenie? Czy przeznaczenie może działać? Su Yun nie mogła się oprzeć wrażeniu, że tak jest. Mimo to nie miała pojęcia, że ta decyzja na zawsze zmieni ich życie. Wtedy myślała, że wita w rodzinie po prostu nowego szczeniaka. Nic nie wskazywało na nic innego i jakiekolwiek komplikacje zwiazane z tą decyzją. Nigdy nie wiemy jak jedna decyzja może na zawsze zmienić nasze cale życie. A jednak…

Los
Zabranie go do domu
Su i jej rodzina byli zachwyceni sprowadzeniem do domu nowego przyjaciela. Nie mogli się doczekać, aż pozna ich dom i stanie sie prawdziwą częścią rodziny. Myśleli o tym jak go nazwać i ostatecznie wszyscy zdecydowali się na „Little Black”. Od razu go pokochali i traktowali jak członka rodziny. Mały czarny czyli Little Black był przesłodkim szczeniaczkiem. Nie można bylo się mu oprzeć. Cudna puszysta wesoła kulka.

Zabranie go do domu
Czas jedzenia
Został przywiązany do długiej smyczy i mógł swobodnie wędrować, dopóki nie przyzwyczaił się do nowego środowiska. Su następnie wyjęła jedzenie i szczeniak nie miał problemu z jedzeniem wszystkiego! To przyniosło ulgę całej rodzinie. Było jasne, że czuł się dobrze w nowym domu i nie był z nimi zestresowany. Wręcz przeciwnie – widać było, że dobrze się czuje w nowym środowisku i świetnie się bawił już od pierwszych chwil.

Czas jedzenia
Ich oczekiwania
Chcieli tylko, aby ten nowy szczeniak wyrósł na zdrowego mastifa tybetańskiego. Tak właśnie się stało i miesiąc później zobaczyli niesamowite rezultaty. Rósł i bardzo dobrze reagował na jedzenie. Był do tego pogodnym i towarzyskim psem. Cala rodzina bardzo go kochala, a dzieci chciały wracać tylko ze szkoły żeby móc się z nim bawić. Mały czarny rósł w zawrotnym tempie ale wszystkich to bardzo cieszyło. Nikt się nieczego złego nie spodziewał.

Ich oczekiwania
Mastiff tybetański
Osoba, która sprzedała szczeniaka rodzinie Yun, powiedziała im, że osiągnięcie pełnego rozmiaru przez psa to moze być do dwóch stóp wzrostu. To było normalne dla mastifów tybetańskich. Są to bardzo duże psy. Wszyscy byli podekscytowani nowym członkiem rodziny i nazywali go „Little Black”, czyli mały czarny. W tamtym czasie nie mieli pojęcia, że ten szczeniak wkrótce stanie się dla nich dużym problemem. Już nie był takim małym pieskiem, co?

Mastiff tybetański
Zaniepokojenie
Byli bardzo szczęśliwi, widząc, jak ich nowy futrzany przyjaciel rośnie każdego dnia, ale także martwili się, że rozwija się w tak szybkim tempie. Su była zaniepokojona, ale zamiast tego odepchyła swoje zdenerwowanie na bok. Jednak z czasem sytuacja miała się jeszcze pogorszyć i pies stawał się naprawdę ogromny. Su nie wiedziała na początku co robić, tym bardziej, że reszta rodziny zdawała się zupełnie niczym nie przejmować. Może miała paranoje, myślała.

Zaniepokojenie
Coś szalonego
Little Black pewnego dnia zrobił coś, co zaskoczyło i zaniepokoiło już całą rodzinę. Pewnego dnia wrócili do domu i zobaczyli, jak robi coś spektakularnego, stojąc na tylnych łapach! To jest coś, co psy czasem potrafią zrobić, ale kiedy Little Black to zrobił, bardziej przypominał inne zwierzę niż psa. Czy to możliwe, myśleli, już zupełnie przerażeni i zszokowani tą całą sytuacją. Su odpychała te myśli bo wydawały jej się zbyt nieprawdopodobne.

Coś szalonego
Wewnątrz
Cała rodzina spędzała coraz więcej czasu z Little Black i zaczęła przywiązywać się do uroczego szczeniaka. Trudno żeby było inaczej bo psiak był naprawdę wyjątkowy. Mądry i bardzo wesoły. Wkrótce nadszedł czas aby little black normalnie spał z nimi w domu. Poza tym musieli zdecydować, gdzie w domu będzie spał ich nowy pies. Przygotowali mu wszystko i jego nowe poslanie. Nikt nie spodziewał się tego co się potem wydarzylo.

Wewnątrz
Przyzwyczajenie się do domu
Mimo że ciepły klimat pozwalał mu spać na zewnątrz, chcieli, aby był psem w domu. Na początku był tak pomiędzy domem a ogrodem ale ostatecznie zdecydowali, że wolą żeby mieszkał z nimi cały czas. Wyglądało na to, że Little Black był podekscytowany możliwością jeszcze większego zbliżenia się do swojej rodziny, cieszył się widząc swoje posłanie w środku! Wkrótce jednak zorientują się, że coś tu jest nie tak.

Przyzwyczajenie się do domu
Jedzenie
Su Yun uznała za dziwne, że odmówił jedzenia psiej karmy, którą mu podała. Little Black po prostu nie chciał tego jeść. Jedyne jedzenie, które zjadł, było dość dziwne jak na psa. To zaczęło ponownie zastanawiać Su. Wcześniej z małym czarnym nie było żadnych problemów z jedzeniem. Dopiero teraz odmówił zjedzenia posiłku. Cala rodzina zaczęła się zastanawiać co się tu dzieje. Mieli nadzieję, że pies nie jest chory ale Su podejrzewała co innego.

Jedzenie
Nieświadomy właściciel
Z pewnym pozorem entuzjazmu jedynym jedzeniem, które jadł, były owoce i makaron. Jednak Su Yun nadal była nowym właścicielem psa, więc nie myślała o tym zbyt wiele. Może po prostu jej się poszczęściło a pies jest wegetarianinem. Dłużej nie chciała o tym myśleć więc w jej głowie skończyło się na wybrednym psie. Zdarzają się takie myślała, w końcu nie każdy pies musi kochać mięso i może z czasem je pokocha.

Nieświadomy właściciel
Wygłodniały
Każdego dnia ich pies zjadał dwa wiadra makaronu i całe pudełko owoców. Nie tylko jadł to, i nie wyglądało na to, żeby jego apetyt w ogóle słabł. Rok po tym, jak przywieźli go do domu, Su Yun wydawała już dużo pieniędzy na jedzenie! Oprócz jego szczególnych preferencji żywieniowych, zaczęli zwracać uwagę na coś naprawdę niepokojącego w Little Black. Poza tym nie mieli pojęcia, że czekają ich prawdziwe problemy prawne…

Wygłodniały
Dieta
Su zauważyła, że jej nowy zwierzak może jeść bez końca. Doszła do wniosku, że będzie dostawać tyle na ile ma ochotę. Jednak gdy skończył rok, rodzina zdecydowała, że czas na pewne zmiany. Zaczynał wyglądać inaczej i nadszedł czas na dietę. Su nie spodziewała się nigdy, że będzie miała psa na diecie ale zdawało się, że w tym wypadku nie ma wyjścia. Su była zaniepokojona wielkościa małego czarnego i nie chciala żeby zachorował.

Dieta
Gigantyczny
Mimo że Su Yun wiedziała, że wyrosnie na bardzo dużego psa, nie była w ogóle przygotowana na to, jak wielki się on robi. Little Black miał już trzy stopy wzrostu i 250 funtów wagi. A miał dopiero dwa lata. Bała się myśleć co będzie dalej. Było on znacznie większy niż to co mówił im hodowca. Jednak ostatnim puzzlem w układance dla Su Yun było coś, co Little Black zrobił w kuchni…

Gigantyczny
Niepokojące
Kiedy Little Black skończył dwa lata, doszło do tego, że Su bała się swojego wlasnego psa. Tak, to normalne, że zwierzęta czasami wydają się większe niż ich właściciele, ale to było coś niezwykłego! Przekroczył wszelkie oczekiwania. Su i cala rodzina go bardzo kochali ale z drugiej strony on był naprawdę gigantyczny. Rodzina nie miała pojęcia co dalej robić. Little black byl przecież czlonkiem ich rodziny. Rodzina zdecydowanie potrzebowala rady specjalistów.

Niepokojące
Przerażające
Little Black rósł tak szybko, że cała rodzina nie mogła się powstrzymać już od tego, aby się go nie bać. Teraz zauważyli, że miał pewne cechy, które były ukryte, gdy był szczeniakiem. Nie zwracali na nie uwagi gdy był małą kuleczką, nie było to po prostu tak widoczne. W miarę upływu czasu cechy te zaczęły coraz bardziej wychodzić i nikt już nie mógł zaprzeczyć, że coś jest bardzo nie tak.

Przerażające
W obliczu prawdy
Little black nie tylko potrafił stać na tylnych łapach, ale także miał bardzo duże zęby. Zaczynali się go naprawdę bać. Szczerze mówiąc, kto może winić Su Yun za zaprzeczanie prawdy przez tak bardzo długi czas? Czasami boimy się spojrzeć prawdzie w oczy. Jest to bardzo ludzka cecha. Jak myślicie, o co chodzi z małym czarnym? Co jest z nim nie tak i jak skonczy się ta historia?

W obliczu prawdy
Na zewnątrz
Mimo że Su Yun sama pogłębiała swoje obawy to jeszcze do tego jej zwierzak zaczął być znany w całej ich okolicy. Spacerowanie z psem zaczęło być widowiskiem i ciężko było sobie z nim poradzić. Wszyscy ludzie patrzyli na tego wielkiego psa.
Byli zszokowani, gdy dowiedzieli się, że Little Black nie był mastifem tybetańskim, ale czarnym niedźwiedziem! Weterynarz powiedział im również, że nie jest zwykłym czarnym niedźwiedziem, ponieważ jest czarnym niedźwiedziem azjatyckim.

Na zewnątrz